sobota, 20 lipca 2013

Ruffian

Dzisiaj opowiem wam o niebywałej historii konia. Jest to śliczna klacz Ruffian.
Ruffian (ur. 17 kwietnia 1972, zm. 7 lipca 1975) – Klacz pełnej krwi angielskiej, czempionka Rasowych Wyścigów Konnych, uważana za jedną z najlepszych klaczy wyścigowych w Stanach Zjednoczonych wszech czasów i jednym z największych amerykańskich koni wyścigowych XX stulecia. Jej historia została przedstawiona w filmie z 2007 roku pt. Ruffian. Trafiła do Ameryki podczas transportu angielskich roczniaków
Pierwsze treningi zaczęła z trenerem Frankiem Y. Whiteley'em. Jako dwulatka wygrywała wszystkie wyścigi.
Gdy Ruffian w swojej karierze miała pięć wygranych wyścigów (były to wszystkie, w których uczestniczyła) musiała zrobić kilkumiesięczną przerwę – wykryto u niej w kończynie pęknięcia. Po powrocie nadal zajmowała pierwsze miejsca, ścigając się z samymi klaczami. Następnie stanęła do walki z ogierem Foolish Pleasure, mimo, że trener był temu przeciwny. Jeździec dosiadający Ruffian – Jacinto Vasquez miał dylemat, ponieważ jeździł również na Foolish Pleasure, ale wybrał Ruffian.
W trakcie wyścigu złamała przednią kończynę w dwóch kościach trzeszczkowych, jednak biegła dalej jeszcze 45–46 metrów. Po dwunastogodzinnej operacji założono jej gips. Gdy działanie narkozy ustało, zaczęła galopować i wierzgać. Zrzuciła but i złamała gips, łamiąc przy tym drugą kończynę. Skutkiem tego weterynarze podjęli decyzję, by ją uśpić.
Pochowana została wewnątrz toru w Belmont Park, gdzie zdobyła swe pierwsze zwycięstwo. Została ona jako jedyny koń pochowana chrapami w stronę mety.
Została wyróżniona tytułem Najlepszej Trzyletniej Klaczy.
Jacinto Vasquez codziennie przychodzi do grobu Ruffian i mówi ,,Ona cały czas tam biega, słyszę tupot jej kopyt", choć na torze nikogo nie ma. ;(
Cały film Ruffian <3 Krótsza historia (pobeczysz się ) ;(

1 komentarz:

  1. Pobeczałam się oglądając film, lecz... RUFFIAN ŻYŁA W NAJLEPSZYCH STAJNIACH, MIAŁA KOCHAJĄCYCH JĄ LUDZI, A NIEKTÓRE KONIE LĄDUJĄ W RZEŹNI A WY PŁACZCIE ZA JAKĄŚ KLACZ KTÓRA TYLKO ZŁAMAŁA NOGĘ!!! NO BŁAGAM...

    OdpowiedzUsuń